czwartek, 21 lutego 2013

St Margarets

Dzisiaj za oknem prawie zero stopni, a jeszcze nie tak dawno świeciło słoneczko i można było tylko w kamizelce spacerować wzdłuż rzeki.

W ostatnia niedziele wybraliśmy się na małą przejażdżkę po okolicznych wioskach. Najpierw zatrzymaliśmy się w St Margarets na krotki spacer, wzdłuż rzeki w towarzystwie gęsi. :)




Poniżej mój luźny strój spacerowy.



Po drodze podziwialiśmy typowe angielskie chatki. Prawda, ze wyglądają uroczo.??







No i oczywiście nie mogło zabraknąć wizyty w pubie z przewodnika "600 najlepszych pubów w Anglii". Dla niewtajemniczonych mój maż postanowił odwiedzić większość pubów z przewodnika, ale podejrzewam, ze może mu zabraknąć czasu na wszystkie. W środku panował przyjemny nastrój  może troszkę bardziej restauracyjny niż pubowy.  W centrum znajdował się sporych rozmiarów kominek.Jedzonko było smaczne, tylko trochę drogie.






Pozdrawiam

Aga


wtorek, 19 lutego 2013

Kosmetyczne wyprzedaze

Kilka dni temu odwiedziłam Bootsa i akurat była promocja trzy kosmetyki Soap & GLory w cenie dwóch  Szczerze nigdy ich nie używałam, ale kilka blogerek je zachwalało  wiec się wkoncu skusiłam. Moj wybór padł na płyn pod prysznic, szampon i mgiełkę do ciała.



Płyn do mycia najbardziej przypadł mi do gustu, chyba dzięki słodkiemu zapachowi migdałów.
Zapach jest po prostu smakowity. 


Natomiast szampon chyba nie zostanie moim ulubionym, chociaż pieni się niesamowicie i tez ładnie  owocowo pachnie, ale jakoś moje włosy po umyciu nim są sianowate i ciężko mi je rozczesać mimo, ze używam odżywkę.


Mgiełka nie przypadła mi do gustu.. Zapach mi odpowiadał w sklepie i nadal mi się podoba, ale jakoś nie używam jej za często, wiec oddam siostrze.


Podsumowując kosmetyki ładnie pachną i czasami można się na nie skusić  ze względu na przyjemne zapachy.

A Wy używałyście jakiś innych produktów tej firmy??

Co o nich sadzicie??

Czekam na info...

Buziaki






niedziela, 17 lutego 2013

Butki

Dzisiaj króciutko o moich ostatnich zdobyczach zakupowych. Tym razem wybrałam się na szybki przegląd ostatnich wyprzedaży. I tak w Clarksie wpadły w moje ręce popielate butki za kostkę  Nie mogłam się nim oprzeć i tak zostałam ich właścicielka  Butki są ocieplane i moja super zameczek z boku. Jedyny problem to, ze troszkę ciężko się je zdejmuje, ale myślę, ze się rozbija.

Zapomniałam wspomnieć, ze kozaczki były na przecenie z £85 na £35.










Drugim moim zakupem były granatowe balerinki w stylu marynarskim z New Looka, ale za nie już zapłaciłam pełną cenę £19.







Wkrótce postaram się zrobić dla Was jakieś stylizacje z powyższymi butkami.
Buziaki
Aga