Dzisiaj chciałabym napisać kilka slow o buźce i jej pielęgnacji. Jak pewnie większość z Was wie, ze mam problem ze skora, ponieważ należy ona do wyjątkowo suchych. Dlatego wybierając kosmetyki do pielęgnacji twarzy muszę zwracać uwagę aby były do cery suchej i wrażliwej.
I tak właśnie w mojej łazience znalazło się trio kremów Ziaja :)
Wspomne tylko, ze bardzo duzo kremow mnie uczula, powoduje podraznienia i pieczenie twarzy. Jeszcze ewentualnie moge korzystac z kremow Vichy i Clinique, ale ostatnio jakos sie nie sprawdzily jak mialam bardzo sucha skore.
I tak bedac w czerwcu w Polsce, skusilam sie na krem na dzien "Kozie mleko" Ziaji, ktore rewelacyjnie doprowadzilo moja buzie do porzadku. (obecnie mam juz 3 opakowanie).
Na noc przez pierwsze dwa miesiace uzywalam bardzo tlustego kremu z witamina A, ktory uwazam, ze jest rewelacyjny :)Buzia na nastepny dzien jest gladka i nawilzona. Jedyny mankament bardzo specyficzny zapach, ktorego nie cierpi moj maz :P
I tak zaczelam stosowac "Ulge" Ziaji, ktora swietnie radzi sobie z moja skora.
Dodatkowo czasami uzywalam kremu brazujacego - Ziaja, ktory nadaje mojej buzi fajny, naturalny odcien opalenizny. :)
Uzywam go zazwyczaj tylko na noc, poniewaz po 3-4 godzinach mozna poczuc specificzny zapach, specyficzny dla samoopalaczy itp.
A jak Wy radzicie sobie ze swoimi buzkami ?? Moze polecacie jakis fajny kremik ??
Buziaki :)
AGA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz